Co, gdy ochota na seks znika…

Zawsze zaliczałam się do kobiet, którym seks sprawiał prawdziwą przyjemność. I nagle coś się zmieniło. To już nawet nie chodzi o to, że przestałam odczuwać przyjemność, ale przestałam odczuwać w ogóle ochotę na sex. A to było już naprawdę niepokojące. Gdyby chodziło tylko o mnie, to może nawet olałabym sprawę. Ale w grę wchodził jeszcze mój facet. Słyszałam o tym, że rozmaite afrodyzjaki takie, jak ostrygi cze szampan potrafią rozbudzić ochotę na seks. Ale na mnie to jakoś nie działało. Potrzebowałam czegoś mocniejszego i gwarantującego lepszy efekt. I tak zaczęłam szukać w Internecie środka, który mógłby mi naprawdę pomóc. Po przejrzeniu kilkunastu stron trafiłam na sklep: afrodyzjaki24.sklep.pl i tam wybrałam produkt, który wydawał mi się najbardziej odpowiedni. Zdecydowałam, że w moim przypadku najlepsza będzie hiszpańska mucha dla kobiet. Jak się dość szybko okazało, był to naprawdę bardzo dobry wybór. Na opakowaniu napisali, że hiszpańska mucha działa w zasadzie natychmiast. I rzeczywiście! Po jej użyciu moja cipka stała się wrażliwa jak nigdy, a ja po prostu musiałam wskoczyć do łóżka! To było niesamowite uczucie! Już dawno nie czułam takiej potrzeby uprawiania seksu. Szczerze mówiąc, to nawet zapomniałam jak to już jest!

Zaczęłam dobierać się do mojego faceta, który już układał się do spania. Najpierw moja dłoń delikatnie zbłądziła, zahaczając jego penisa. Zareagował na mój dotyk błyskawicznie! Zresztą zawsze był wrażliwy na moje zręczne dłonie. Na jego twarzy dostrzegłam zaskoczenie, ale też wielkie zadowolenie. Nie musiałam długo czekać żeby odwzajemnił moje starania. Błyskawicznie poczułam jego usta na swoich wargach. Jego język krążył wokół mojego. Całowaliśmy się mocno i namiętnie! Dawno w naszej sypialni nie było takiego ognia! A wszystko przez jeden mały afrodyzjak, który rozpalił mnie do czerwoności… Nim się zorientowałam, oboje byliśmy już nadzy. Moja kusa koszulka nocna leżała gdzieś za łóżkiem razem z jego bokserkami. Całował mnie, a jego ręka pieściła moją cipkę, która była już cała mokra. Wkładał do niej palce, które zataczały w środku kółka. Nagle zanurkował i znalazł się między moimi nogami. Jego język zawsze potrafił zdziałać cuda.

Palcami pieścił mnie w środku, a jego język zajmował się moją łechtaczką, która stawała się coraz twardsza i większa. Tego mi było trzeba! Moja cipka zrobiła się od razu jeszcze bardziej mokra, a ja już nie mogłam doczekać się aż wreszcie wsunie w nią swojego penisa! I jakby czytał w moich myślach! Nim się obejrzałam, a on był w moim wnętrzu. Wypełniał szczelnie moją cipkę. Czułam go w każdym jej zakamarku! Był duży, grupy. Po prostu idealny. Najpierw zaczął powoli. Jakby bał się, czy aby na pewno tego chcę. Ale kiedy w moich oczach zobaczył zadowolenie, od razu przyspieszył. Zawsze kochaliśmy się mocno i intensywnie. Dlaczego tym razem miałoby być inaczej. Jednocześnie całował moje piersi, przygryzając zębami sutki. Były już bardzo twarde i naprawdę duże. A mnie każdy dotyk doprowadzał na skraj rozkoszy. To miała być długa noc. Dobrze, że rano nie musieliśmy wstawać do pracy…